Janina Książkówna
kl. V
Skarżysko Książęce
Chwila dla mnie najbardziej pamiętna z czasów okupacji
Za czasów okupacji niemieckiej kiedy chodziliśmy do szkoły, nie wolno było nam mieć polskich książek, nie uczyliśmy się historii, geografii, nie śpiewaliśmy narodowych piosenek. Wszystkie te lata zostawią w mej duszy ślad niezatarty.
Najboleśniej utkwił mi jednak moment, kiedy żandarmi okrążyli naszą wioskę i zrobili 16 lipca 1944 r. łapankę. Zabrali wszystkich mężczyzn, poprowadzili ich z rękoma do góry podniesionymi. Kopali, popychali i bili ich przy tym. Kobiety mdlały, dzieci płakały. Wreszcie kazali położyć się na ziemi. Spośród nich wybrali 11, okuli w kajdany, potem wpędzili do samochodu i otoczyli ich żandarmami. Wywieźli tych biedaków w niewiadomym kierunku, do tej pory nie ma o nich żadnej wiadomości.
Ten dzień utkwił mi głęboko w pamięci. Z oczu nie może mi zejść obraz okutych w kajdany i wywożonych do obozów koncentracyjnych.