FRANCISZKA PACHEĆ

Franciszka Pacheć
kl. VI
Michałów, gm. Styków,
pow. iłżecki

O czym mówią zbiorowe mogiły

Zbiorowe mogiły przypominają nam okropną wojnę, podczas której bardzo dużo ich powstało. Niemcy w niektórych okolicach kazali Polakom zbierać się do pewnych miejsc i kazali im kopać wielkie doły, a po wykopaniu kazali Polakom poklękać nad nimi i wtedy odbyły się straszne chwile. Ci najgorsi Niemcy, tzw. esesowcy, zabijali tych ludzi, potem te doły napełnione trupami zostały przysypane ziemią. W ten sposób powstawały zbiorowe mogiły świadczące ujemnie o okupancie.

Niemcy zbrodniarze, co tylko im się podobało, to robili z ludnością polską. W niektórych miejscowościach, jak np. w Oświęcimiu czy w Majdanku, powstały obozy, gdzie ludzie umierali z głodu. Tam [nieczytelne] wycieńczeni z pracy. Kiedy tym nieszczęśliwcom kazano robić różne ciężkie roboty, to którzy Polacy nie mogli robić, to zabijano ich, a drudzy musieli ich [ciała] zakopywać. Takie wypadki działy się we wszystkich obozach w Polsce i w Niemczech.

Gdybyśmy przejechali tak całą Polskę i inne kraje po tej okropnej wojnie, to zobaczylibyśmy bardzo dużo takich zbiorowych mogił świadczących o zbrodniach niemieckich. Krajobraz Polski wygląda smutno, bo wszędzie na polach, w lasach widać mogiły poległych ludzi w tej wojnie w obronie wolności i sprawiedliwości.

I przyszedł czas, że pokonano wroga i wypędzono z kraju, a my odzyskaliśmy upragnioną Wolną i Niepodległą Polskę.